pl-emocjonalnie

Ostatni dzień urlopu spędziliśmy w Sarajevo . Rano jak wstaliśmy to muszę przyznać ,że miałam duży kryzys ... Kręgosłup, kolano oraz sto...

W trzeci dzień urlopu, z rana ponownie pojechaliśmy na plażę w Chorwacji. Po drodze zatrzymaliśmy się żeby kupić magnesy ,oraz wypić kaw...

Drugi dzień urlopu spędziliśmy na dwóch plażach w Chorwacji. Moje obolałe ciało po intensywnym chodzeniu dzień wcześniej relaksowało się...

Pierwsze miejsce do którego pojechaliśmy było Blagaj zaparkowaliśmy niecały kilometr od miejsca docelowego , niby niedaleko, no właśnie ...

Moja kolejna długa przerwa od pisania . Tak naprawdę to nie było o czym pisać , u mnie ciągle to samo ...lekarze, lekarze i jeszcze raz ...

Dzień drugi w Zakopanem 😁 Z rana wypiliśmy sobie kawkę z widokiem na Giewont ,następnie spakowaliśmy się i pojechaliśmy zaparkować bliże...

Poniedziałek ... Myślałam ,że po niedzielnym wypadzie do Czech wstanę połamana ,ale nie.... 😁😁😁 Ból był do zniesienia 😁😁😁 . Od samego ra...

W niedzielę odwiedziłam gospodarstwo Lawenda pod lasem w Studzienicach koło Pszczyny. Wszystko było świetnie zorganizowane. Poczęstun...

Muszę przyznać ,że kolejne złe wieści od lekarza mnie przytłoczyły i trochę się załamałam ... Mąż jednak na tyle mnie zna ,że wie jak po...

Wcale się nie powtarzam 🤣🤣🤣 ten weekend również spędziliśmy w Międzybrodziu Żywieckim . 😁😁😁 I'm not repeating myself at all 🤣🤣🤣 we also...

Na weekend wybraliśmy się do Międzybrodzia Żywieckiego przetestować nasz nowy namiot . Rozkładaliśmy namiot ponad 3 h .... Okazało się ,...

Długo nie pisałam ... Miesiąc ... Wsumie nie było co pisać ... Po operacji kręgosłupa siedziałam w domu , mój mąż po operacji nosa, równ...

Niedziela ... Ponieważ pogoda dopisała , postanowiliśmy po raz kolejny pojechać do Czech 😁😁😁 tym razem do Bohumina. Sunday ... Since th...

Środa ... Dziś już nie poszłam do pracy, ponieważ trzeba się naszykować do szpitala . Tak się ambitnie szykowałam ,że pojechałam z mężem...

Sobota ,kolejny dzień urlopu. Udaliśmy się do miasta Split . Zaparkowaliśmy niecałe 2 km od centrum miasta . Saturday, another day of v...

Piątek 🥰🥰🥰 cóż to był za intensywny dzień 😍😍😍 tyle pięknych rzeczy , woda , drzewa ,krajobraz .... Nie da się tego opisać słowami, więc ...

Na długi weekend majowy wyjechaliśmy o 12 w nocy . GPS pokazywał ,że będziemy jechać do Szybenik około 12 - godzin . Po 3 godzinach jazd...

Weekend majowy mieliśmy spędzić w Czechach ,lecz plany się zmieniły 😁😁😁 jedziemy ze znajomymi do Chorwacji 😊😊😊 wyjeżdżamy o 12 w nocy , ...

Święta wielkanocne .... No cóż ... Nie spędziliśmy ich jak zawsze , czyli u moich rodziców ... (Bo ich już nie ma ) Easter .... Well .....

W niedzielę udaliśmy się całą rodziną na Słowację do miasta Žilina. Z powodu moich licznych chorób i trudności w poruszaniu się , nie pr...

Nie wiem czy wierzycie w duchy czy nie ,ale chyba w nocy przyszła do mnie moja nie żyjąca już siostra . Zginęła w wieku 23 lat . Ja miał...

Kolejna niedziela w Czechach 😁😁😁 tym razem byliśmy w miasteczku Karviná 😎😎😎 . Za każdym razem ,kiedy jestem w Czechach nie mogę się napa...

Bardzo długo nie pisałam ... Nie miałam kiedy ... Dziś mam pierwszy wolny dzień od dawna . I haven't written for a long time ... I didn...

Drugi dzień w Berlinie . Wstaliśmy koło godziny 8.00 . Na godzinę 11.00 byliśmy umówieni z panią ,od której mieliśmy odebrać psa . W dr...

Do Berlina wyruszyliśmy o godzinie 7.00 rano . Na miejscu byliśmy około godziny 13.30 pierwszym naszym celem było zjedzenie kebaba u Mu...

Kolejna szybka podróż czeka nas z samego rana w sobotę . Kiedyś już pisałam o koledze mojego męża, dzięki któremu pojechaliśmy do Hiszpa...

W niedzielę poszliśmy jak co tydzień na Jasną Górę się pomodlić . W drodze weszliśmy do kawiarni na kawkę 😎😎😎 . On Sunday we went to Ja...

Zeszyt .... Niby taka zwykła rzecz a od dziś właśnie ten zeszyt stanie się bardzo ważną rzeczą w moim życiu .... Postanowiłam ... Rozmyś...

Mija prawie 3 tyg od mojego ostatniego postu. Myślałam, że po nowym roku uda mi się systematycznie pisać ... Ale niestety się nie udało ...

5 stycznia ... Ja chora ... Mąż chory ... I dszedł do nas syn ..... On też chory ....Ja już nie miałam gorączki z rana ,kiedy się obudzi...